witajcie,
ja mam od samego rana jak tylko wstalam łeb jak sklep, tak mnie trzaska ze masakra, wczoraj to samo bylo jak wstawalam do pracy. Nawet poruszac mi sie ciezko bo przy kazdym kroku glowa mnie boli .  To wyglada mi na bole migrenowe,ktorych nigdy nie mialam.
Dlatego nie poszlam dzisiaj do szkoly.Wogole wczoraj sie zryczalam okropnie.
Przedwczoraj moj odebral przesylke od kuriera z plafonem, przyjezdzam z pracy odpakowuje paczke a tam cale szkło rozypane w drobny mak. Wkurzylam sie ale nie mialam pretensji do mojego ze nie sprawdzil paczki przy kurierze, bo nie uprzedzilam go o tym zeby tak zrobil.Moj bład.

Wczoraj przyszla paczka z moja szafką na buty za niemale pieniadze, uprzedzilam go zeby dokladnie ją obejrzal przed jej odbiorem. Tymbardziej ze wczesniej odebral uszkodzona przesylkę. Nie zrobil tego bo mu sie poprostu nie chcialo. Przyjezdzam z pracy, pytam sie go czy sprawdzil powiedzial ze nie. No to juz sie w kurwilam otwieram paczke a tam k....widze cala szafka pęknięta na pół.
No doslownie rozryczalam sie okropnie.
I zrobila sie awantura na calego   .
Najgorsze jest to ze w poniedzialek lub we wtorek mają mi dostarczyc rtvke szklana przez kuriera, juz sie kuzwa boje czy ją dostane w calości.

Probiłam zdjęcia tego wszystkiego i juz jest zgloszone, w poniedzalek mają mi to pozabierać wszystko, i pospisywac protokoly szkody. Reklamacja jest juz uwzgledniona u sprzedających. Ale tak mi sie przykro zrobilo ,bo juz bym miala to w domu a tak nie mam nic

Brak mi słow z tym co sie dzieje w tych firmach kurierskich, co oni wyrabiają z naszymi paczkami. Zastanawiam sie w tej sytuacji zamawiąć cokolwiek duzego juz na allegro jak takie jaja sie dzieją.

A tak poza tym pogoda sie spieprzyla u nas, jak zawsze weekend to nie ma pogody. Pochmurno jest i pada deszcz.
Oliwka juz po ospie, wczoraj po raz pierwszy wyszla na dwór od 2 tygodni.
Milego dnia zycze wszystkim