wtorek, 22 lipca 2008

Drugie urodzinki Oliwki.

Z ogromną radością  informuje ze Oliwka skonczyla dzisiaj 2 latka.
 2 lata temu 22.07.2006. godz. 14:15, na świat przyszła nasza , upragniona córka Oliwka :) Była bardzo maleńka, ale rośnie, jak tylko może :D
Dzisiaj jest jej WIELKI DZIEń!!!
Co prawda,urodzinki wyprawialismy w ubiegłą niedziele. Bylo bardzo kameralnie i bardzo sympatycznie. Goscie przyszli punktualnie.Byly dwie babcie,dziadek,ciocia , kuzyn Oliwki i jej kolezanka, no i my, oczywiście.  Oliwka dostala fajne prezenty, z ktorych  najbardziej sie cieszyla. Nawet nie umiem określić z którego najbardziej :) Oczywicie bylo tez dmuchanie świeczki z teletubisiowego tortu. Troszeczkę musialam mojej jublitace pomóc w dmuchaniu,ale obie dalysmy radę. Po urodzinkach poszlysmy sobie z tatusiem na popoludniowy spacerek do parku , miedzy innymi wyprobowac nowy wozeczek...
  
  
  
z prezentami
  
  
DOPISEK;26 lipca 2008r
W imieniu Oliwki chcialabym podziekowac za wszystkie zyczenia urodzinowe.Wielkie cmokasy dla Was ***

piątek, 18 lipca 2008

Dwa dni do urodzinowej imprezy.

U nas za 2 dni a dokladnie w niedziele impreza urodzinowa Oliwki. Robimy w niedziele z powodu ze bedzie mozna dluzej posiedziec sobie z rodzinka,bo w tygodniu to odpada. Prezenty juz czekają. Mam nadzieje ze bedą jej sie bardzo podobaly,a mysle ze i to bardzo.Jutro jeszcze jade po dekoracje typu:balony, czapki,i swieczuszke.A pod wieczor odbieram teletubisiowego torta. Tylko jak tak spogladam w okno ,to widze tą samą pogode co w zeszlym roku,szkoda.

A co do Oliwki. Oliwka robi coraz wieksze postepy w gadaniu. Rozmawia z niami pelnymi zdaniami. Czasami jej to smiesznie wychodzi,np
Donka-znaczy biedronka
Prikrij mnie-przykryj mnie
Matolot-samolot
i.t.d
Powtarza wszystko co sie jej powie.
A co do siadania na nocnik,to Oliwce idzie to b.opornie.Jak ją puszcze w majtach,to wola "Mama siku",ale juz po fakcie,kiedy wokolo jest pelno siuskow. Nie potrafi wyczaic momentu ,kiedy wolac.Chociaz ja i tak nie ucze jej tego z "uporem maniaka". Jestem zdania ze na wszystko przyjdzie czas,nie ponaglam jej o to,zeby siusiala do nocnika.Najwazniejsze zeby do momentu pojscia do przedszkola juz ladnie siadala, a do tego jest jeszcze 1,5 roku.
Z apetytem jest dalej to samo, tzn ma wilczy apetyt. Wszystko chce robic sama, to taka "Zosia Samosia". Uwielbia bajke Dobranocny Ogrod. Szybko zapmietuje slowa piosenek.Potrafi zaspiewac :"jedzie pociag z daleka..."kolorowe kredki..."jadą jadą misie..."sto lat..." Tą ostatnia piosenke bedzie mogla niedlugo sama zaprezentowac we wlasnym wykonaniu
no nic ja uciekam,dla wszystkich zycze duzo zdrowka 

poniedziałek, 14 lipca 2008

Skarbie chcę mieć drugie dziecko.

Jak wiecie jestem szczęśliwą mamą cudownej dwuletniej dziewczynki, jednak coraz częściej myśle o powiększeniu rodziny.
Chce mieć Drugie Dziecko. Nie wyobrażam sobie,zeby mieć jedno dzidziusia. Kolezanki co niektore sie ze mnie smieją ze malo mi pieluch,nie przespanych nocy , o zyganych kaftaników. Niech sie smieją,tyle ich.Pamietam do dzis z jakim zdziwieniem na mnie patrzyly położne na porodówce jak powiedzialam,że mogłabym rodzic jeszcze raz. A dla przypomnienia rodzilam az 13 h  ooo Wiem ze drugie dziecko to podwojne obowiazki,ale mam wspanialego faceta na ktorego zawsze moge liczyc,a to najwazniejsze. Zawsze intuicja mi podpowiadala ze dwojka dzieci to jest to!.Mnie do drugiej ciązy najbardziej przekonuje fakt, że nie chciałabym, zeby kiedyś jak nas już zabraknie, moja córka została sama na świecie, bez siostry czy brata, z którym mogłaby się spotkać, porozmawiać, mieć oparcie...
Oto kilka powodów by mieć drugie dziecko:

•  Większa rodzina daje dzieciom większe poczucie bezpieczeństwa.

•  Im więcej dzieci, tym więcej relacji. To znaczy, że ma się większą szansę, by znaleźć bratnią duszę jak nie w młodszej siostrze, to w najstarszym bracie (lub odwrotnie).

•  Dzieci od małego uczą się dzielić ze sobą tym, co mają, uczą się dogadywać, kłócić, dopasowywać. Dla dzieci staje się oczywiste, że inni też czują, mają swoje potrzeby, poglądy itd.

•  Życie w dużej rodzinie uczy tolerancji (tyle różnych charakterów spotyka się na swojej drodze...), a także otwartości i życzliwości.

•  Rodzina staje się miniaturą grupy społecznej, uczy życia we wspólnocie.

•  Na ogół takie rodziny żyją dość skromnie, co może sprzyjać rozwijaniu postaw niekonsumpcyjnych.

•  Rozwijają się umiejętności opiekuńcze.

•  Nawet jeśli rodzice nie mają czasu, dzieci dają sobie wzajemnie oparcie.

•  W dorosłym życiu ma się więcej bliskich, na których można liczyć.

Zgadzam sie z tym bezapelacyjnie,pomimo ze w zyciu czasami roznie bywa z  ta rodzina .
Wiem tez doskonale ze oboje jestesmy na to  gotowi,tym bardziej ze warunki bytowe  niebawem sie polepsza. Natomiast ponoc mowią, że to prawda, że im starszy jest  pierworodny, a  rodzice coraz bardziej angażują się w pracę, tym trudniej będzie  zdecydować się na kolejne dziecko. U mnie sie to nie sprawdza i nie sprawdzilo,bo tyram jak wół a chęci są nadal! Chcę mieć drugiego bobasa i tyle,co tu duzo pisac...prawda?pozdrawiam papa 

sobota, 12 lipca 2008

Zyczenie.

Moja pierworodna  zażyczyla sobie dzisiaj wlasnie to  hehe 

  

niedziela, 6 lipca 2008

Wycieczka nad jeziorko.

Hej,
Dzis razem z całą rodzinką udalismy sie na wypadzik. Nad Wełtyn.  Oliwka pierwszy raz kąpala sie w jeziorku. Woda na oko byla czysta,bynajmniej czystsza niż u nas na Dąbskim.  Nie ukrywam,ze mialam pewne obawy,w zwiazku z cala to historią nerki. No ale musial być ten "pierwszy raz", a tym bardziej ze lekarz dał nam  juz przyzwolenie. Wiec musielismy skorzystac z pieknej pogody, a dziecie mialo niesamowitą atrakcje
A o to fotorelacja



  
  
  
  
  
  
  

ps. Musze sie wam pochwalic,ale na 99% przeprowadzimy sie w przyszlym roku do M5. Bedziemy mieli do dyspozycji fajna dzialeczke przy domku i dwa garaze .Jupi! Ale sie cieszę :) pozdrawiam