Hej,
Dzis razem z całą rodzinką udalismy sie na wypadzik. Nad Wełtyn. Oliwka pierwszy raz kąpala sie w jeziorku. Woda na oko byla czysta,bynajmniej czystsza niż u nas na Dąbskim. Nie ukrywam,ze mialam pewne obawy,w zwiazku z cala to historią nerki. No ale musial być ten "pierwszy raz", a tym bardziej ze lekarz dał nam juz przyzwolenie. Wiec musielismy skorzystac z pieknej pogody, a dziecie mialo niesamowitą atrakcje
A o to fotorelacja
ps. Musze sie wam pochwalic,ale na 99% przeprowadzimy sie w przyszlym roku do M5. Bedziemy mieli do dyspozycji fajna dzialeczke przy domku i dwa garaze .Jupi! Ale sie cieszę :) pozdrawiam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz