niedziela, 29 czerwca 2008

Była sobie mrówka mała.

Bylam dzis z Oliwka na spacerze,maszerujemy sobie po chodniku,nagle Oliwka sie zatrzymuje spoglada na chodnik i i obserwuje mrowki. Poczym energicznie podnosi nozke do gory i tupie nią o chodnik,tzn,nie ochodnik ale o mrowke. ...biedną mala mroweczkę,i nagle przemawia:
-ooo patrz Mama,nie chodzi już ,nie ma,nie ma mrówki,papa mrowka .... 
Melduję,że cala rodzinka zasmarkana   a i jeszcze jedno co chce wam powiedziec
Pytam sie dzis Oliwki ,
Oliwka,kto dzis wygra final? Hiszpania 1 czy Niemcy 2? Oliwka odpowiada :
- 2! 
No zobaczymy,ja tam trzymam kciuki za Espaniol :) 
pozdrawiam 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz