Nie mam szczęścia i zostalam zmuszona szukać opiekunki dla Oliwki. Sytuacja zmusila nas do szukania Niani w przeciągu kilku dni. Moja mama się rozmyślila,a opiekowała sie małą przez 3miesiące. Nie chce uzasadniać powodów rezygnacji mojej mamy.
To był jej wybór. Zastanawialismy sie z mezem nad dalsza opieką nad naszym dzieckiem. Wiedzialam, odrazu ze malej nie zamierzam oddawac do złobka, ani nigdzie wozic. Moje zdanie bylo takie,ze poki co,niech zostanie w domku , jeszcze przyjdzie czas /1,5roku/i zacznie chodzic do przedszkola.
Niestety siłą rzeczy będę musiała budować swoje zaufanie do obcej osoby.Nie sądzilam ze tak sie to skonczy. Opiekunki nie musialam szukac daleko. Zupelnie przypadkowo rano wychodząć na autobus spotkalam moją sasiadke z klatki,ktora jest na rencie i dorabia sobie do renty w ten sposob ze opiekuje sie 80letnia babcią, ktora na dzien dzisiejszy zlamala noge . Nie mysląc dlugo, zapytalam jej czy nie chcialabym sie zająć Oliwką. Powiedziała że owszem, z miłą chęcią. Poczym wracając z pracy zaprosilam ją do siebie i uzgodnilam z nia wszystkie szczegoly.
Moj małżonek został oddelegowany do innej sekcji, to bedzie czesciej w domu,i w zwiazku z tym, zaznaczylam,ze praca nie bedzie sie wiazala z codziennym przychodzeniem do nas.Na co się Przyszla Niania ucieszyla.
Nie ukrywam że calym tym faktem sie tez denerwuje.Wiecie, babcia to babcia.......a tu obca kobieta z moim ukochnym Skarbem, Chyba nie ma takiej mamy ,ktora bezstresowo by powierzyla swoje dziecko Niance.Nie wiem co będzie jutro ,nie wiem co będzie w poniedzialek. Jak ja przezyje w poniedzialek w pracy...:/nie wiem.
Jedyny plus tego wszystkiego, to ze znamy się dość dobrze, posąsiedzku,mamy do siebie blisko. Pani z tego co zauwazylam,jest pogodna kobietą lubiącą dzieci.
Juz uzgodnilysmy,że jutro przyjdzie do nas na 2 godzinki a my w tym czasie wyjdziemy z domu, zeby zobaczyc jak Oliwka bedzie sie przy niej zachowy wac.Co prawda Oliwka już ją zna z widzenia,kiedy mijalysmy sie na klatce schodowej i mam nadzieje że nie będzie tak źle i wszyscy przyzwyczaimy sie do nowej sytuacji. A najbardziej Oliwka.
Prosze trzymajcie kciuki !!
ps. zmienilam adres bloga , kurcze czemu onet nie chce zahaslowac blogow? Myslalam o przeniesieniu sie na inny portal,ale jakos nie moge,mam sentyment do Onetu. A obecny moj blog jest jeszcze nie dopracowany.Postaram zebrac wszystkie do kupy moje posty z 3 blogow i zrzucic je wlasnie tu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz