piątek, 21 grudnia 2007

Za co kocham swojego meża...

KOCHAM Go - za to kim jest, choc od czasu do czasu potrafi wkurzyć jak nikt!
Jednak co by nie bylo byl pierwszym moim prawdziwym facetem i jak się okazalo tym jedynym! KOCHAM Go tak po prostu!!  
Kocham nieprzytomie i bezkrytycznie. Kocham tak mocno, że karmiona tą miłością żyję szczęśliwie z dala od wszystkiego, co poza tym. Z dala od ludzi, od pracy, od emocji. I naprawdę potrafię się w tym odnaleźć.
Chcę mieć spokojny dom. I mam. Dom zbudowany na filarze mojej pierwszej wielkiej miłości, dla której jestem gotowa do poświęceń, o jakich nie macie pojęcia. Ten dom wydał cudowny owoc - dziecko, które nadaje sens mojemu życiu!!!

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz