Jak wiecie jestem szczęśliwą mamą cudownej dwuletniej dziewczynki, jednak coraz częściej myśle o powiększeniu rodziny.
Chce mieć Drugie Dziecko. Nie wyobrażam sobie,zeby mieć jedno dzidziusia. Kolezanki co niektore sie ze mnie smieją ze malo mi pieluch,nie przespanych nocy , o zyganych kaftaników. Niech sie smieją,tyle ich.Pamietam do dzis z jakim zdziwieniem na mnie patrzyly położne na porodówce jak powiedzialam,że mogłabym rodzic jeszcze raz. A dla przypomnienia rodzilam az 13 h
Wiem ze drugie dziecko to podwojne obowiazki,ale mam wspanialego faceta na ktorego zawsze moge liczyc,a to najwazniejsze. Zawsze intuicja mi podpowiadala ze dwojka dzieci to jest to!.Mnie do drugiej ciązy najbardziej przekonuje fakt, że nie chciałabym, zeby kiedyś jak nas już zabraknie, moja córka została sama na świecie, bez siostry czy brata, z którym mogłaby się spotkać, porozmawiać, mieć oparcie...
Oto kilka powodów by mieć drugie dziecko:
• Większa rodzina daje dzieciom większe poczucie bezpieczeństwa.
• Im więcej dzieci, tym więcej relacji. To znaczy, że ma się większą szansę, by znaleźć bratnią duszę jak nie w młodszej siostrze, to w najstarszym bracie (lub odwrotnie).
• Dzieci od małego uczą się dzielić ze sobą tym, co mają, uczą się dogadywać, kłócić, dopasowywać. Dla dzieci staje się oczywiste, że inni też czują, mają swoje potrzeby, poglądy itd.
• Życie w dużej rodzinie uczy tolerancji (tyle różnych charakterów spotyka się na swojej drodze...), a także otwartości i życzliwości.
• Rodzina staje się miniaturą grupy społecznej, uczy życia we wspólnocie.
• Na ogół takie rodziny żyją dość skromnie, co może sprzyjać rozwijaniu postaw niekonsumpcyjnych.
• Rozwijają się umiejętności opiekuńcze.
• Nawet jeśli rodzice nie mają czasu, dzieci dają sobie wzajemnie oparcie.
• W dorosłym życiu ma się więcej bliskich, na których można liczyć.
Zgadzam sie z tym bezapelacyjnie,pomimo ze w zyciu czasami roznie bywa z ta rodzina .
Wiem tez doskonale ze oboje jestesmy na to gotowi,tym bardziej ze warunki bytowe niebawem sie polepsza. Natomiast ponoc mowią, że to prawda, że im starszy jest pierworodny, a rodzice coraz bardziej angażują się w pracę, tym trudniej będzie zdecydować się na kolejne dziecko. U mnie sie to nie sprawdza i nie sprawdzilo,bo tyram jak wół a chęci są nadal! Chcę mieć drugiego bobasa i tyle,co tu duzo pisac...prawda?pozdrawiam