Oglaszam wszem i wobec ze od dzis zaczynam urlop i to długi urlop . JUPIIII!Ciesze sie niesamowicie ,bo odpoczne od pracy i tego porannego wstawania o 5.50 . Mam wszystko gdzieś, jak najgłębiej. Nie ma mnie dla nikogo.Muszę odpocząć psychicznie od tego pracowitego zawirowania. Choc czasami sie ciesze ze nie siedze zamknieta w domu w 4 scianach, i ze mam tą prace. Czasami jest bardzo wesolo , a zwlaszcza w pokoju w ktorym siedze z 2 kopnietymi laskami.
No ale będę miala wreszcie wiecej czasu,by pobyc z Oliwką. Ostatnio Oliwka czesto sie budzila mi nad ranem,kiedy wychodzilam do pracy. Wiecie jaki byl straszny placz,jak widziala że ubieram buty i wychodze. Nie raz serce mi ścisnelo. Zdarzalo sie i tak, ze potrafila zabierac mi buty i krzyczec "MAMO NIE IDZ DO PRACY,CHODZ,POLOZ SIE,JA CHCE SPAC Z MAMĄ".Okropne.Stalam pod drzwiami i myslalam,jakim kosztem to wszystko jest,dlaczego?! Niestety, zycie jest zyciem i trzeba pracowac,co zrobic.W totka nie wygralam i nie wygram,to tymbardziej tyrac trzeba.Grunt to zeby sie nie zalamywac.Wszystko ma plusy i minusy.
A tak w ogole ostatnio miałam totalnego lenia, chyba przez te upały, one sprawiają że nawet oddychać mi się nie chce ;) Tutaj upał daje się już bardzo we znaki.
Teraz na urlopie ,jak wrocimy z gór,biore sie za generalne porzadki w domu,lacznie z myciem okien i praniem firan. Postanowilismy z mezem ze bedzie trzeba skontrolowac zabki Oliwce.No bo przeciez kiedys trzeba. No i idziemy 5 sierpnia.Znalazlam fajny gabinet,wylacznie tylko dla dzieci. Przed gabinetem jest pokoj zabaw,w ktorym dzieciaki moga wyszalec,potem ida na fotelik,a juz po wszystkim dostaja nagrode ku pocieszeniu ze byli dzielni. Fajna sprawa co? Pozdrawiam wszystkich :*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz