czwartek, 1 stycznia 2009

Pożegnalismy Stary Rok-Sylwester 2008/2009


No i pożegnaliśmy stary rok....    

Kolejny roczek już za nami.... 

Kolejny rozdział naszej książki życia zakończony....

Stoimy u progu Nowego Roku....

Co nam przyniesie? Co da?

Jaki będzie? Lepszy czy gorszy od ostatniego?   

Stoimy nad kolejnym rozdziałem naszej ksišżki...

Nad pustš kartkš, która zacznie się powolutku zapełniać... Zapisywać....

Co tym razem w niej zapiszemy? Jakimi wydarzeniami zapełnimy ten rozdział?

Czas pokaże.... 

I znowu dopiero 31 grudnia będziemy wiedzieć co ten Rok miał dla nas zaplanowane....
 Minęła równo doba jak przywitalismy Nowy Rok 2009.
Jedni poczatek roku nazywaja podsumowaniem ubieglego, inni wola patrzec w przyszosc i wyznaczac sobie cele, twierdza ze to dobry czas na postanowienia. Sama osobiscie sklaniam sie ku drugiemu, choc i tak zazwyczaj z tych postanowien nic nie wychodzi!
W kameralnym, ale zacnym gronie pożegnaliśmy stary rok i powitaliśmy nowy rok 2009.

Bylismy na tzw. domówce u znajomych pięterko wyzej. To byla wspanial noc. Mielismy dobra muze, przepyszne jedzonko,ktore kazde z nas przynioslo, alkoholu w sam raz.Balowac zaczelismy od 20. Dzieciaki wszystkie byly sprzedane do dziadkow. Oliwka byla u moich tesciow. W drodze do dziadkow nakupowalam jej pełno balonow,co by tez mogla odczuć atmosfere szampańskiej zabawy. Z tego co wiem, Oliwka o godz.23 miala juz kryzys,chcialo jej sie bardzo spac, ale przetrzymali jš do równej północy i z opowiadań Oliwki wynika, że bardzo sie je podobaly te kolorowe swiatelka na niebie. A my starzy balowalismy do 4 rano.
Koniec roku to oczywiście czas podsumowań. Krótko i zwiężle-Dla mnie Rok 2008 był rokiem powiedzialabym nawet bardzo dobrym i chciałabym aby obecny rok byl tak samo dobrym, a nawet i lepszym... :)
a Wam kochani
 Życzę
dużo Ciepła, Zdrowia, Miłości i Szczęścia
tak aby starczyło na Cały Nowy 2009 Rok
  
  
  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz