Witajcie, dawno nic nie pisalam,ale to z braku weny i braku czasu.
Od kiedy zawitala wiosna i pogoda nam dopisuje,to cišgle przebywamy na cieplym powietrzu. Do południa Oliwka jest z nianiš na dworku nawet dwa razy,kiedy ja przychodzę z pracy,to tylko zjem na szybko obiad i lecimy dalej z Oliwka na dworek. Zazwyczaj bierzemy ze sobš rowerek.Jest nam poprostu cudnie. Teraz mialam trzy dni wolnego-od pištku. Smutno mi jest wracac do pracy po paru dniach wolnego,tym bardziej kiedy jest taka ladna pogoda. W sobote bylismy i u fryzjera,obcielismy sporo wloskow Oliwce,a potem u dziadków na dzialczce, gdzie Oliwka posadziła pierwszy raz swojš cebulke,sama wsadzala w ziemie malutkie kuleczki. Miala przy tym wielkš radoć, a jeszcze większš bedzie miala jak urosnie szczypiorek :)
A dzisiaj bylysmy na mszy powiecić palemkę, o dziwo wysiedziala mi całš msze :) potem poszlysmy na cmentarz do mojego Taty. Kupilysmy znicze z pieknymi wygrawerowanymi baziami,zolto zielone,piekne. Umylam pomnik,a Oliwka jak co tydzien zbierala dla dziadka zoledzie,ktore kladla pozniej na plyte pomnika,specjalnie dla dziadziusia. Oliwka mnie czasami zaskakuje, kiedy jestesmy przy grobie mojego Taty,Oliwka często co tam sobie szepcze,wyglada tak jakby rozmawiala z dziadkiem. Ostatnio zapytala co takiego:- Dziadku czy ty jestes grzeczny??? :) lub jeszcze cos innego...takiego ze az mi sie lezka zakreci w oczku....
Swięta coraz blizej, a ja ogolnie nie czuje klimatu swiat,nawet sie nie wypocznie za dobrze. Prezent dla Oliwki mamy już wybrany,będzie to domek/namiot. Mam nadzieje ze sie jej spodoba. Ostatnio to sie w lozku bawilysmy i z koldry kazala mi sobie robic namiot, to teraz bedzie miala taki prawdziwy :).
Wlasnie przed chwilš skonczylam ogladać "Taniec z Gwiazdami", kibicuje tam mojemu kumplowi ze szkolnych lat. A dokladnie chodzi mi o Bartka. Mam nadzieje ze wygra, trzymam za niego mocno kciuki.
No nic to tyle, lece sie szykowac do pracy. Niestety jutro czeka mnie ciezki dzien, w pracy zostaje az do 18-dyżur.
Pozdrawiam wszystkich i zycze udanego tygodnia,paaaaaa do nastepnego razu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz