niedziela, 10 października 2010

HEJA
Ja dzis dzien spedzilam na uczelni, fajnie nawet było. Naj fajniejsza byla pedagogika przedszkolna, duzo sie dowiedzialam na temat pracy przedszkola od wewnątrz i o organizacji pracy.Mialysmy tez zabawy ruchowe przy muzyce, no i kolorowanie. Kredki Oliwki sie przydały ;-)
Fajnie, przypomnialy mi sie czasy z dzieciństwa.
Ale za to rano zmarzłam jak cholera, tak bylo zimno ze wszystko bylo oszronione. O godz. 7 rano mielismy 0 C. A za dnia, byla już piekna pogoda ,bezchmurne niebo i cieplutko.
Ale pierdziele jutro rano zakladam zimową kurtkę , mam gdzies , ze potem po pracy bede sie pocić,ale wole nie marznąć z rana.

A Oliwka po prawie 1mcu jutro idzie do przedszkola. Cieszy sie. No ale to sie okaze jutro, jestem bardzo ciekawa jak to jutro będzie. Mam nadzieje obędzie sie bez placzu i że pochodzi do tego przedszkola dłużej.
Pozdrawiam

4 komentarze:

  1. Kochana jak ja Cię rozumiem-też dzisiaj z rana strasznie zmarzłam i również mam zamiar przeprosić się już z zimową kurtką ;)Oliwci życze dużo zdrówka :)
    Buziaki dla Was :***
    ~wiola mama julki

    OdpowiedzUsuń
  2. Przymrozki z rana coraz częstsze, tak więc ubieraj się ciepło. I jak tam Oliwka w przedszkolu?? Mam nadzieje, że wszystko w porządku.

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak ja nie lubię poranków jesienią i zimą. Weekendzik był, więc nie trzeba było się zrywać. A teraz znów na zimnicę trzeba noski wystawiać.
    Buziaki :-***

    OdpowiedzUsuń
  4. Oj daje ta jesień popalić :( jak tak będzie dalej to chyba rzeczywiście przyjdzie ta zima tysiąclecia ale oby nie!! no cóż dobrze że niedługo szykują mi się 2 tygodnie w ciepełku. Widzę że kierunek studiów bardzo odpowiada :)) Pozdrowionka dla Was

    OdpowiedzUsuń