Dziś u nas poraz pierwszy w tym roku spadł śnieg. Budząc sie po godzinie 5 rano, spojrzalam na okno i zobaczylam ze na dworzu jakby jaśniej. Wygladnełam bardziej, a tu proszę na dworzu lezy biały nieubity puszek.
Odrazu pomyslałam o Oliwce ile radości sprawi jej ten śnieg, bo tak kochaniutka czekała na niego, że nieraz spoglądała na progneze pogody z myślą że uslyszy o opadach sniegu wlasnie u nas. No i stało sie, w koncu sie doczekała.
Była przeszczęliwa. Ubrałam ją w kombinezonik do przedszkola, bo wiedzialam ze na pewno dzieciaczki pojdą na spacer. I tak rzeczywiście było.
A co u nas, w tym tygodniu mielismy spotkanie w przedszkolu i przedstawienie w ktorym brały nasze dzieci. Bylo to przedstawienie o jesieni, a to dlatego ze obecnie uczą sie pory roku.Oliwka grała role listka. Wszystkie dzieciaki wystąpiły rewelacyjnie. Widać było odrazu ze tymrazem są bardziej odwazniejsze.
12 grudnia Oliwka jedzie z dziecmi do Teatru Lalek, czyli do Pleciugi na świąteczne przedstawienie.
A co do świat, to już powoli w powietrzu unosi sie klimat świąt. W miescie coraz wiecej swiecidełek, w radio coraz czesciej graja swiateczne piosenki. Ja dzisiaj wlasnie odebralam list dla Oliwki od Swiętego Mikołaja i prezent dla niej.
Jutro robie sobie wolne, zamierzam z nią pognać na sankach, a co tam. W weekend szkoła :((
No chyba ze nasypie tyle sniegu, ze nam odwołają zajęcia, modle sie o to!!!!
Niech sypie i sypie............................
pozdrawiam zimowo :-)
no u nas to już dawno taki śnieg, że hoho :) aż miło się patrzeć jak się dzieciaki bawią na dworze :)
OdpowiedzUsuńHe he ty byś chciała, żeby padało, a ja wręcz przeciwnie. Przez ten śnieg znów się ze Skarbkiem nie widziałam.
OdpowiedzUsuńBuziaki :-***