niedziela, 30 stycznia 2011

Łyżwy

Dzis bylysmy na nowo otwartym lodowisku niedaleko naszego domku.Świetna sprawa z tym lodowiskiem.Oliwka po raz pierwszy miala dzis na nogach lyzwy.Rolki byly w ubieglym roku,a teraz lyzwy.
Świetnie dawała sobie rade jak na pierwszy raz.
Same zobaczcie
Na poczatku trzymala sie tylko bandy,potem mojej reki,a potem to juz sama smigala.Snikaki i  tak beda:-)

Oto Oliwka Łyżwiarka



3 komentarze:

  1. WOW !! jestem pod wrażeniem jak świetnie sobie radzi na łyżwach :) BRAWO !

    OdpowiedzUsuń
  2. ja to bym się od razu zabiła na łyżwach :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja to ani razu jeszcze nie miałam tego wynalazku na nogach i prędzej bym nogi sobie połamała ;dd ale Oliwce świetnie idzie :))

    OdpowiedzUsuń