czwartek, 19 maja 2011

No i doczekałam się pięknej, słonecznej pogody ;-)
Od wczoraj mamy po ponad 20C, extra.
Odrazu na duszy lepiej ;-)
A co u  nas, Oliwka chodzi do przedszkola do konca czerwca. I koniec kolejnego etapu. W lipcu z Oliwką zostaje moja mama,a od sierpnia my mamy urlop. W tym roku wakacje spędzamy nad naszym Bałtykiem, a dokładnie w Pobierowie. Jedziemy na wczasy na całe 10 dni. Mam nadzieje że tym razem pogoda nam nie spłata figla i przyjedziemy opaleni na ciemny machoń :) Pamiętam, raz już spędzalismy urlop nad morzem u nas i przyjechalismy do domu spragnieni ciepełka. To było w 2005r, jeszcze przed ciążą.  Ani razu nie mielismy tam pogody.

A juz szczytem wszystkiego bylo, ze musialam kupować sobie tam parasol, bo tak lało. Obiecalismy sobie, że juz więcej nie będziemy przyjezdzać na dluzszy urlop nad morze.
No ale nadazyła nam sie okazja żeby w miare nie drogo spędzić razem w 3 wakacje nad Polskim morzem. Jestem mega szczesliwa, moj plan to opalanie, grilki i pełen luz.

W  przyszly poniedzialek Oliwka ma w przedszkolu przedstawienie i impreze z okazji Dnia Mamy i Taty. Juz wiem ze czekają na mnie piękne korale z makaronu ;-)

A żeby mało tego było, z nami jedzie jeszcze nasza stara dobra znajoma z synkiem Marcelem, z którą będziemy dzielić cały domek na pół. Super zabawa będzie z tego,oj coś czuje .
Ale jak narazie żyje zbliżającą sie sesją, którą musze zaliczyć i zakończyć drugi rok studiów.
I to by było na tyle.

Buziaki

2 komentarze:

  1. Ja mam w tym roku obronę mgr :/ A nad polskie morze daleko nie mam - w Malborku mieszkam, wiec często jeździmy do Krynicy Morskiej lub Stegny, chociaż mi się marzy Łeba i woj. zachod-pomorskie :-) Mam nadzieję, że pogoda Wam dopisze :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Więc udanego wyjazdu już teraz życzę !!

    OdpowiedzUsuń