Ona jedna i My...

poniedziałek, 16 maja 2011

Pogoda sie zepsula, doslownie zimnica za oknem. Szyby całe w kropelkach deszczu.

Ogólnie wstrętnie i ponuro.

Z utęskniem czekam na te upały, które tak zapowiadają.

2 komentarze:

AsicaN16 maja 2011 22:10
Ja też :)
OdpowiedzUsuń
Odpowiedzi
Renata18 maja 2011 14:41
a u nas upał, tyle że my mamy ospę ;/ pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń
Odpowiedzi

Pragnę podzielić się tym co dla mnie najważniejsze czyli narodziny mojej ukochanej córeczki. Oliwka urodziła się w dniu 22 lipca 2006r, o godzinie 14.15 w piękną, upalną sobotę. Obie pokonałyśmy długą drogę do bycia na ZAWSZE razem! Ona prowadzi mnie przez życie i ona otwiera moje oczy i moje serce na innych.
Przepełnia ona mnie wielką radością. Tak więc dlatego ,dzielę się swym szczęściem,prowadząc tego bloga. Każdemu napotkanemu człowiekowi na tym blogu,życzę, aby w życiu spotkało go wszystko co najlepsze. A każdej kobiecie życzę,aby poznała to uczucie bycia Matką i była szczęśliwa, tak jak ja.Modliłam się do Boga o to dziecko i to się spełniło i z tego powodu jestem najszczęśliwszym człowiekiem na ziemi. KOCHAM CIĘ CÓRECZKO!!!