poniedziałek, 11 lipca 2011

Zakupowo :)

Dzięki bardzo dziewczyny za rady, pomysły.
A więc hulajnogę mamy, matę do tanczenia tez, lezy w kącie i zarasta kurzem. Kupilam podwójną, co by razem tanczyc, ale obie nie dajemy rady, za szybkie tempo :) Jak narazie nie kumam, gdzie mozna to tempo zwolnić :)
Biurko..... myslalam o tym. To prawda, do zerówki idzie od wrzesnia a  kącika swojego jeszcze nie ma do nauki. Ale jakoś glupio mi prosić rodzinę o zrzutę, no nie wiem. Jakoś odlozymy i kupimy jej sami.

Postanowiłam jej kupić to:
O tym marzy ponoć Oliwka od dawien dawien :) więc będzie to miała od nas .

Za BINDEEZ Oliwka szaleje. Mamy jeden komplet tych koralików i nie ma prawie dnia bez ukladania.

Od chrzestnej ma dostac ponoć autko zdalnie sterowane, o ktorym też Oliwka często wspomina.
A od mojej mamy to jeszcze nie wiem. Tak myślałam żeby może mam kupiła zamiast zabawek , moze jakąś firankę do jej pokoiku :) Też fajnie by było.
A od chrzestnego to kompletnie nie wiem.
Z to ja sobie kupiłam to, moje wymarzone, wyczekane maleństwo :)
Jutro mam go dostać. Już mam umówioną pierwszą sesję w plenerze z koleżanką :)
Teraz to ciężko będzie mnie oderwać od niego.
W związku z tym, że za dwa tygodnie wyjezdzam na wczasy nad morze to sila rzeczy musialam kupić sobie i to ;-) czyli strój kąpielowy i torbę plażową



To moje ostatnie łupy z ubiegłego tygodnia :)
A teraz ide grzecznie spać, buziaczki ogromne ,paaaaa

1 komentarz: